Dawno nie było niczego subiektywnie, więc pora na zaległości (o Fujifilm x100 już niedługo, może nawet dziś). Dziś kilka słów o obiektywie, który znalazł się w mojej torbie zupełnie przez przypadek. Ot, przed wakacjami przeczytałem coś u Kena Rockwella na temat uniwersalnego zooma do 5 MK3. Ken zachwalał tenże inkryminowany obiektyw, przedkładając go nad systemowy spacerzoom Canon 24-105/4 IS. Wierzyć mi się nie chciało, no ale za psie pieniądze pomyślałem, że warto spróbować... Miałem to szczęście, że w zaprzyjaźnionym sklepie/komisie Fotoaparaciki szkło to było, nawet jeszcze nie wystawione do sprzedaży komisowej. Stałem się jego właścicielem za 300 PLN, co samo w sobie już dla mnie było dość śmieszne, biorąc pod uwagę ceny innych spacerzoomów. Byłem jednak nieufny, na wakacjach nie dawałem mu zbyt wielu okazji do pokazania możliwości, choć akurat nim zrobiłem ulubioną fotkę- zdjęcie mojej uśmiechniętej Żony. Teraz jednak coraz chętniej je podpinam, a podczas ostatniej podróży...