Posty

Wyświetlanie postów z październik, 2016

Kolorowe apogeum

Obraz
Tylko w weekendy mam chwilki na pobawienie się aparatami, zdjęciami. A dookoła tyle się dzieje. Dziś już widać, że jesień wokół się poddaje, przyroda przebrzmiewa, coś, co jeszcze kilka dni temu było złote, dziś już ucieka w bure. Ale kilka tych kolorowych szaleństw udało mi się złapać, jakże by inaczej- na spacerze z piesełem. Tym razem nie chciało mi się znów zabierać większego aparatu. Uwieczniałem, czym miałem pod ręką, a raczej w ręku, a więc iPhonem, znów w kwadracie, znów przez aplikację Hipstamatic. Bajkowo było naprawdę...

W kolorowym lesie

Obraz
No szaro i buro jest wokół, liczyłem jednak na ładniejszy październik, miałem nawet ambitne plany wyjazdowe, ale nic z tego nie wyszło. Pogoda nie zachęca. A więc w wolnej chwili spacery po lesie wokół. Też miło. I kolorowo, mimo stalowego nieba. Fotograficznie tym razem iPhone 6s i Hipstamatic, który ma naprawdę fajny potencjał. Czasami takie przerysowane klimaty mają coś w sobie...

Spacer z pieskiem

Obraz
Ubiegły weekend i to mgliste wspomnienie, że ślady jesieni wokół, ale temperatura wysoka, odpowiednia na spacery po lasach i łąkach. Wspomnienie mgliste, bo teraz za oknem aura zupełnie inna... foto: Leica M9-P i Summicron 50/2.

Jesienny powrót w Tatry

Obraz
W zasadzie ten wyjazd nie był planowany, tak jakoś wyszło. Ot, zarezerwowałem spontanicznie nocleg, aby spędzić przedłużony weekend z Krzysiem w Tatrach Słowackich. Nocowaliśmy na Hrebenioku, który jest dla mnie miejscem nowym, jakoś przez tyle lat omijałem ten fragment gór. Niesłusznie! Okazuje się to być interesującą bazą wypadową do miejsc, które mam na swojej liście priorytetów na przyszłość (Sławkowski, tak, tak... Zbójnicka Chata, Polski Grzebień, etc...) Jak było? Jak zawsze z Młodym na takich wyjazdach- bardzo, bardzo fajnie. Męskie wyjazdy to jest to. Mimo niepogody udało nam się coś zobaczyć, spacery odbyć, wprawdzie nigdzie bardzo wysoko, ale przyjdzie na to czas. Fotograficznie- z pełną premedytacją Sony RX100 mk2. Sprawdził się jak zwykle.