Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2014

Białka 2014 z małym testem Sony RX100 MKII w tle

Obraz
No tak, szybka notka, bo z Białki wróciliśmy wczoraj, kolejny, trzeci już męski wyjazd w polskie góry na trzy dni, aby potrenować trochę przed właściwymi, alpejskimi wyzwaniami narciarskimi. W tym wypadku skupię się na warstwie fotograficznej, choć muszę powiedzieć, że wyjazd był fantastyczny, a i pogoda trafiła nam się, jak ślepej kurze ziarno… To pierwsza moja eskapada, podczas której z premedytacją nie ciągnąłem ze sobą masy sprzętu foto. (Pomijam, że owa "masa" zamieniła się już jakiś czas temu w zgrabną Lejeczkę). Około dwóch miesięcy temu wymyśliłem sobie support do mojego dalmierza w postaci mocnego, naprawdę mocnego, bezkompromisowego kompakta. Co znaczy bezkompromisowy? Odpowiedź wydaje się banalnie prosta- aby mieć maksimum jakości obrazka w jak najmniejszym aparacie przy założeniu, że cena zasadniczo nie gra roli, w myśl zasady, że kompromisy w tej materii bywają na ogół bolesnymi porażkami. Kto jednak zgłębił temat kompaktów ten wie, że sprawa nie jest prosta.