Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2021

Nowy Rok w...

Obraz
 ... górach. Nie mogło być inaczej. Tych ulubionych górach. Tak się złożyło, udało. Cudowny czas resetu i zapomnienia o rzeczywistości, coraz bardziej surrealistycznej (to do cholery przecież kiedyś musi zacząć się zmieniać na lepsze, isn't it?!). Wycieczek w górach kilka, choć w zasadzie powinienem napisać, że nie po górach, a po dolinach. Tys piknie. Aura... też lekko szalona, dopiero na szlaku śnieg, choć w wielu miejscach również lód (raki i raczki nieodzowne). Skoro doliny, to i plecak mógł być bardziej obciążony, na przykład sprzętem foto. Oczywiście jeszcze raz okazało się, że najlepsze zdjęcia gór robi się z... góry, no ale tu nic nie mogłem poradzić. W słoneczny Nowy Rok bardzo przyjemny, leniwy spacerek na Rusinową Polanę. Dużo ludzi, zwłaszcza jak na ten czas. Widoki piękne, oscypek dobry... Oby takie rozpoczęcie 2021 oznaczało, że będzie to rok zdecydowanie lepszy od 2020.