Posty

Wyświetlanie postów z listopad, 2012

Tam kiedyś był las...

Obraz
W zeszłym tygodniu byliśmy z Krzysiem w niedalekim sąsiedztwie, czyli na Rszewie. Bardzo nas zdziwiło, że wykarczowano kawał dużego lasu. Trochę dziwnie to wygląda. Ale jak pachnie... Okazja do zrobienia zdjęć, w akcji marek i niezawodny jak zawsze C70-200/2.8. To szkło pokazuje zawsze potęgę... Inna sprawa, że model nadzwyczaj wdzięczny :)))

Fotografowanie w listopadzie

Obraz
Nie przez przypadek przerwa na blogu trwała długo. Z jednej strony praca ostatnio nie pozwalała na zabawy aparatem, z drugiej listopad jaki w Polsce jest- każdy widzi. Trudno o wenę, niby aparat często mam ze sobą, ale chwalić się w tym roku wyjątkowo nie ma czym. Zerknąłem więc w archiwum i okazuje się, że ostatnimi laty faktycznie z tym robieniem zdjęć w listopadzie różnie bywa. Poniżej kilka ulubionych fotek z poszczególnych lat. 2011:  To było fajne przedpołudnie, synkowi wypadły dwie mleczne jedynki... Łaziliśmy w liściach, to było nasze główne zadanie. :) 2010: Pierwszolistopadowa wizyta na wsi, a tam zawsze coś ciekawego się zrobi. Tu Krzyś siedzący na motorze, światło zastane w stodole. 2009: Nikon D300 i 35/2.0, szkło fantastycznie uniwersalne, dające piękne efekty. Do tego tanie i poręczne. Jedno z trzech ulubionych w systemie Nikona (do spółki z 24/2.8 i 85/1.4). Lubiłem nim robić zdjęcia w domu. Trzy lata temu Krzyś zaczął za to fotografować starym Pent