Posty

Wyświetlanie postów z kwiecień, 2015

Zima w Tatrach 2015

Obraz
Ten wyjazd wykuwał się w bólach, czasu nie było, nastroju, formy, niczego, nawet jakiejś gigantycznej determinacji. Ale jednak pojawiło się okienko, zarówno czasowe, jak i pogodowe. Niewiele się więc namyślając spakowałem plecak, mając w perspektywie dwa dni w Dolinie Pięciu Stawów, optymalną prognozę pogody oraz zarezerwowane miejsce w pokoju ośmioosobowym. Nad sprzętem foto nawet nie zastanawiałem się zbyt długo. Spakowałem A7R, Voigtlandera Ultrona 28/2 i Elmara-C 90/4. A więc piątkowe popołudnie. Przygrzałem ostro na Palenicę, widoki po drodze, myśli, że to wszystko nierealne, że może warto byłoby bardziej być zadowolonym z życia, gdy się takie wyprawy udają. Na Palenicy szybkie przebranie się i w górę. Faktycznie, słońce świeciło, choć i jakieś krople deszczu się przytrafiały, nie było źle, może nieco wiało. Śnieg pojawił się od razu po zejściu na właściwy szlak do Piątki, w zeszłym roku nie było tu go ani śladu... Droga dość mozolna, to już inne chodzenie. Już pod końcowym wejś

Starych obiektywów czar- Industar 61 55/2.8

Obraz
Mało czasu na zdjęcia, ale i tak zrobiło się sporo zaległości. W wolnych chwilach bawię się masą obiektywów. Przypinam je do Sonego, niektóre odpiąć łatwiej, inne trudniej. Zabawa jest przednia i na razie ani razu jakoś nie zatęskniłem za czymś, co się chyba nazywa AF... Szkła są różne, różniste. Jest więc rodzina obiektywów z mocowaniem Canon FD, jest M 42, jest również i M 39. Dziś kilka słów o szkle, zdjętym niejako dla hecy z aparatu FED, którego kiedyś kupiłem do swojej kolekcji ozdóbek (bo jednak filmu do tego nie zamierzałem zakładać, są pewne granice, tak sobie mówiłem. Obiektyw dało się do 7R doczepić. Mowa o Industarze 61 55/2.8. Obiektyw ten wzbudza we mnie bardzo mieszane uczucia. Widać nawiązania do rozwiązań inżynierów zza naszej zachodniej granicy. W sieci można znaleźć opisy, że nawiązuje on do Leitza 50/2.8. Produkowany był od początku lat 70. w wielu wersjach. Dziś osiąga wartość około 50 PLN. Jak Industar się sprawuje? Spasowane jest to wszystko w sumie śred

Subiektywnie- Sony a7r

Obraz
Pogoda za oknem nie nastraja może do rozważań na temat fotografii, ale mimo to postanowiłem opisać na gorąco o wrażeniach, jakie wywołał na mnie nowy aparat w torbie foto, czyli Sony a7r.                                                         Sony a7r z Canonem FD 35/2.8 Z firmą Sony znam się i  lubię od dawna, choć przez wiele lat trudno mi ją było jednak łączyć z fotografią. Mimo tego pierwszym moim aparatem cyfrowym, o czym przypomniałem sobie właśnie w tej chwili- był...... Sony.  Ówczesna zamiana oczywiście była mocno kontrowersyjna- sprzedałem wtedy Nikona F50 z dwoma obiektywami i przesiadłem się na malutkie DSC32, które miało 3 mln pikseli i obiektyw stałoogniskowy. Zdjęcia robiło to jak na tamte czasy (2003 rok) niezłe, aczkolwiek ograniczeń była masa... Gdzieś na rogu Wschodniej i Jaracza w Łodzi, grudzień 2003 i stare Sony DSC32  Potem szedłem swoją sprzętową ścieżką i z Sony nie było mi po drodze. Pamiętam pierwsze zetknięcie się z jakąś alfą, no nie rzuciła