Posty

Wyświetlanie postów z maj, 2021

Zygmunt w "Zygmuntówce"

Obraz
 Podróż służbowa zagoniła mnie w powrót przez... jak się okazało Góry Sowie. Ładne serpentyny, zieleń tak intensywna, że oczy bolą. Przełęcz. Jungowska. Ponad 800 metrów. I nagle moim oczom ukazuje się tablica informacyjna, że do schroniska PTTK "Zygmuntówka" jest 5 minut piechotą. No wariatem bym był, gdybym się nie zatrzymał... No rzeczywiście. Krótki spacerek. Enklawa ciszy i spokoju. I klimatu tych niezwykłych gór. Herbatka, wdychanie klimatu, zakupy (kubeczki aluminiowe do espresso z logo schroniska- bajka), kontemplacja krajobrazu... Piękna godzina, wyjęta z życiorysu. Miejsce magiczne, do którego zamierzam wrócić. Tego chyba wszyscy potrzebują po tak długim zamknięciu w domu. Nawet, jeśli wycieczka kończy się burzą gradową. Jak wczoraj... :)

Notka okolicznościowa- odkrywamy twarze

Obraz
 Za oknem słonecznie,  coraz bardziej zielono, kolorowo, zmienia się na lepsze, wreszcie. W krajobrazie od dziś dodatkowe zmiany. Oto po raz pierwszy od 200-tu (!) dni zobaczymy wokół siebie odsłonięte twarze. Jakie będą? Podejrzewam, że wymęczone, ale i pragnące wreszcie normalności. Od października raz na jakiś czas zdarzało mi się uwieczniać (mniej lub bardziej intencjonalnie) ludzi w maseczkach. Wszystkich niezamierzonych modeli serdecznie w tym miejscu pozdrawiam. Dużo słońca i uśmiechu, obyśmy już nigdy nie musieli się "maskować". Dwa ostatnie zdjęcia zapożyczone od przyjaciela, Buddy- to był tamtego dnia świetny spacer po wrocławskim rynku!