Notka okolicznościowa- odkrywamy twarze
Za oknem słonecznie, coraz bardziej zielono, kolorowo, zmienia się na lepsze, wreszcie. W krajobrazie od dziś dodatkowe zmiany. Oto po raz pierwszy od 200-tu (!) dni zobaczymy wokół siebie odsłonięte twarze. Jakie będą? Podejrzewam, że wymęczone, ale i pragnące wreszcie normalności.
Od października raz na jakiś czas zdarzało mi się uwieczniać (mniej lub bardziej intencjonalnie) ludzi w maseczkach. Wszystkich niezamierzonych modeli serdecznie w tym miejscu pozdrawiam. Dużo słońca i uśmiechu, obyśmy już nigdy nie musieli się "maskować". Dwa ostatnie zdjęcia zapożyczone od przyjaciela, Buddy- to był tamtego dnia świetny spacer po wrocławskim rynku!
Komentarze
Prześlij komentarz