Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2012

Świątecznie=bez napinania się

Obraz
Nie, w Święta trudno o dzieła. A więc kilka zdjęć z wczoraj, pogoda ładna, choć chciałoby się zimy.... MKII i Canon 50/1.4, po co lepszy standard?

Pierwsze sanki (tej zimy)

Obraz
Sobotnie wczesne popołudnie, piękna pogoda, lekki mróz, wszędzie świeży śnieg. Wybraliśmy się więc z Krzysiem na sanki. Aparat też poszedł na spacer (z C 28-105). Oby więcej takich chwil i przeżyć......

Subiektywnie- Canon S90

Obraz
To taki mały aparacik, wyglądający bardzo niepozornie... Ten jednak, kto wie, na co stać serię Canona S- z pewnością pokiwa głową z szacunkiem. S90 to nie jest model nowy, bo sprzed kilku lat, w tym czasie przyszli następcy, bardzo podobni do swojego starszego brata, a co wynika z recenzji użytkowników- podobni również w osiągach. Tym samym modele S95 i S100, ze względu również na wysoką cenę- nie znalazły się w centrum mojego zainteresowania. S90 ma wiele wad, co do matrycy- no tak, mała, mniejsza, niż w modelach konkurencji (Olympus XZ-1, XZ-2, Fujifilm X10, Panasonic LX7, o Sony RX100 nie wspominając), szkło mogłoby być jaśniejsze, co z tego, że jasny jest tylko na najszerszej ogniskowej.. Kółka nastaw są fajne, ale czasami moje grube paluchy potrafią coś nie tak nacisnąć. AF jest chimeryczny, a ISO 800 to maksimum, jeśli nie chcemy mieć wielkiego zaszumienia. A jednak model ten do dziś lubię, mało tego, jakoś nie spieszę się z jego wymianą. Po pierwsze- on naprawdę jest malutki

Subiektywnie- Epson RD-1

Obraz
Pogoda za oknem nie zachęca do fotograficznych wojaży, stąd zdecydowałem się na kontynuację przemyśleń amatora na temat sprzętu, z którym miałem do czynienia, dziś bohaterem odcinka jest Epson RD-1, jeden z tych aparatów, które można z powodzeniem nazwać "legendarnym".  Oczywiście nie o to chodzi, aby powielać opisy, które można sobie wyguglać. Chodzi o subiektywne odczucia... Miałem do czynienia z egzemplarzem wybitnie zadbanym, praktycznie nowym, sprezentował mi go mój stary przyjaciel Enzo, którego mi tak brakuje, jak tego aparatu (tak, tak, już go nie mam). Do puszki był podpięty tylko jeden obiektyw- genialny Summicron 50/2, dawało to jednak ogniskową 75 mm, bo Epson jest aparatem z matrycą APS-C. Matryca. Ano właśnie. Duża, a jednocześnie bardzo mało upakowana w piksele, których jest tylko 6 mln. I to może czasami wzbudzać wątpliwości. Jeszcze większe dają możliwości naświetlania, tu nie czarujmy się, ale od projektowania aparatu minęły wieki i 400 ISO to taka ro