I już po Świętach

Tak, zgodnie z założeniami miałem trochę czasu na zabawę aparatem. Dokręcałem różne szkła, wczoraj np. cały dzień było to 70-200/2.8, zacna rzecz, bardzo zacna.
We wnętrzach robiłem głównie Canonem 85/1.8, poniżej trzy próbki, zdjęcia synka. Krzyś jest wdzięcznym modelem, bardzo lubi od czasu do czasu pozować. Skwapliwie korzystam....




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tu już na nartach nie pojeździmy

Dworzec wzorcowy- Berlin Hauptbahnhof

Powroty, powroty...