Palmowa Niedziela

Trochę trudno w to uwierzyć, dziś święcenie palemek, dobrze, że w ogóle są palemki, choć mam obawy co do borówki na przyszłą sobotę... Ale nie o tym. Dziś kilka zdjęć zrobionych przy okazji spaceru, jak widać, dziecku się podobało. Mnie też, bo fotki zrobione magicznym Canonem 85/1.2L II. Ileż ja się nasłuchałem o tym szkle, że aberracje (no są czasem), że nieostro na rogach (where the f..?). Na recenzję niefachową, opartą na odczuciach z użytkowania przyjdzie czas, muszę się jeszcze nacieszyć, dziś jednak już mogę śmiało napisać, że nigdy nie miałem do czynienia z lepszym szkłem. To jest fantastyczny obiektyw, swoim obrazkiem masakrujący wszystko, łącznie z tak przecież chwalonym przeze mnie i lubianym C 70-200/2.8.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tu już na nartach nie pojeździmy

Analogowo- Canon AE-1 Program