Tak, tak, to się musiało wydarzyć. Od jakiegoś czasu kolekcjonuję stare aparaty, oczywiście, niektóre wyglądają dobrze na półce, ale postanowiłem sam sprawdzić, czy te piękne sprzęty robią nadal zdjęcia... Trudno mi się w sumie tu w opisie odnaleźć, bo to, co oferują analogi, jest takie... zupełnie inne. Przede wszystkim jest styczność z czymś dobrze zaprojektowanym. I sam proces robienia zdjęć jest niesłychanie ekscytujący. Zwłaszcza na full manualu. Ożywcza lekcja. Dziś na chwilę przystańmy przy aparacie Canon AE-1 Program, na którego miałem dużą ochotę. Wynalazłem na Allegro zestaw z trzema obiektywami- 50/1.8, 35/2.8 i 135/3.5. Zapłaciłem naprawdę śmieszne pieniądze. Stan praktycznie mint. To, co się rzuca w oczy w tym aparacie, to świetna ergonomia. Aparat nie należy do najmniejszych analogów, nie ma również mechanicznej migawki, wszystko napędza bateryjka. Powiem tak, jak dla mnie- jest to jedyna wada tego sprzętu... To, co się widzi przez wizjer jest niesamowite, ustawianie...