Dobry wieczór!

No cóż. Jako opis: M9-P. I stary summicron 50/2 od Enzo.


Na razie swój stan ducha określiłbym dosadnie, ale daruję sobie :)
Switch polegający na oddaniu w dobre ręce trzech najlepszych szkieł ze stajni z małą dopłatą. Marek został, ale obok jest sprzęt, który może wkrótce zjeść Canona.
Bo Leikę kocha się na wejściu. Przy czym człowiek zadaje sobie wiele pytań. Pierwsze wrażenie- O kur..., o przepraszam- o cholera. Inne prawa fizyki. Inne. Dlaczego F2.8 w L ma podobną głębię ostrości do 1.4 Canona? Dlaczego nie ma dystorsji i aberracji??? Dlaczego przy 1/60 sekundy zdjęcie jest idealnie ostre, zero poruszenia? Dlaczego automatyczny balans bieli jest bez zarzutu? Skąd dźwięk migawki??? Dlaczego Leikę kocha się od pierwszego spojrzenia, dotknięcia? Odpowiedzi będę szukał zapewne w ciągu najbliższych dni, tygodni, miesięcy....

Czego się pozbyłem? Trzech szkieł Canona: 85/1.2 LII, 70-200/2.8L i 17-40/4L. Pierwszego, bo nie jestem zawodowcem, za duże, chimeryczne, ma się to szkło dla 1.2, ale... To jest trudne szkło, do tego wielkie. 70-200- genialna lufa, wybitnie portretowa, zresztą też pisałem o nim wiele, ale. GABARYTY. Przepraszam, ale spacer z tym jakikolwiek wymaga poświęcenia. Nie o to dla mnie w fotografowaniu chodzi. Jestem miłośnikiem, koneserem i amatorem... 17-40? Fajowskie, ale... za szerokie. Dla mnie za szerokie i......  za wąskie. W środku gór wysokich świetne. Ale przy próbach zoomu- bez sensu. Za duże. Na 17 dystorsja trudna do korygowania przy innych celach, niż pejzaż. Toż w takich górach lepszy do pełnej klatki Canona wydaje mi się tandem: moje wysłużone 28-105 i np Samyang 14/2.8.........

Wiem, trudno opisywać parametry, etc. Chodzi o emocje. Mając mało czasu na zabawy sprzętem wiem, że chodzi o ten czysty fun. Nie chodzi o zastanawianie się nad szkłami. Wolę zastanawiać się nad kadrem, używając dalmierza. Tym samym wracam do zabawy, trzymając marka nadal, z dwoma obiektywami i lampą, choć.... nie jestem pewien, czy wkrótce nie wymienię tego na na przykład Sony rx100II. Jeśli czytelnik wie, co to rx100II, to nie będzie zadawał pytań...


Komentarze

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Tu już na nartach nie pojeździmy

Analogowo- Canon AE-1 Program