Jej Wysokość Wiosna

Krzyś ciężko chory, więc i czasu na zdjęcia w weekend prawie w ogóle, a tu jeszcze przede mną tydzień poza granicami naszego kochanego kraju. Sprzęt wezmę…
Tymczasem dziś w drodze do sklepu małe zabawy RX-em z Raynoxem 250. Raynox- dla niewtajemniczonych- to taka nakładka makroskopowa, którą mam od dawna, ale jednak nigdy nie byłem się w stanie z nią zrozumieć. Tymczasem z RX-em… Hm. Szukałem pomysłu na to, jak wejść w świat makro i nie wydawać pieniędzy. No, wymyśliłem. Trzeba było tylko do RX-a dokupić małą, naklejaną nakładeczkę, która w zasadzie nie wadzi, nic nie waży, nie kosztowała też prawie nic. No i okazało się, że to działa… Zastanawiałem się nad prostotą i fenomenem rozwiązania. Otóż RX ma 3,8x zoom optyczny. Raynox dodaje 2,5x. Mamy więc prawie dziesięciokrotny zoom optyczny przy najmniejszej odległości ostrzenia około 5-6 cm. Stąd mozna coś sensownego wyłuskać, no i ten brak głębi ostrości… Oczywiście, trzeba poćwiczyć. Ale się chce…
A więc trzy szybkie dzikie śliwki.




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tu już na nartach nie pojeździmy

Analogowo- Canon AE-1 Program