Wspomnienia. W Bukowinie.

Wieczorne spacery w Bukowinie zawsze mają swój urok. Nawet, gdy są połączone z jazdą samochodem. Ulubiona trasa? Klin, potem Brzegi, do Białki przy moście w Jurgowie, Jurgów, gdzieś tam bokiem w okolice Rusińskiego Wierchu, obowiązkowo oscypki, Olczański Wierch. Tym razem było podobnie, jakoś na początku sierpnia, z Mamą i Krzysiem. Ostatnie 2 zdjęcia z Sony rx100 mk2, reszta analogowo- Canon AE-1 Program i Canon FD 35/2.8.






Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tu już na nartach nie pojeździmy

Analogowo- Canon AE-1 Program