Minął rok...

... od ostatniej notki. Rok dynamiczny, w podróży, pełen wyzwań, wydarzeń. Również takich godnych uwiecznienia. W fotograficznym podsumowaniu musi znaleźć się więc przede wszystkim trochę zdjęć z gór (zimowo i letnio), ale nie tylko. Niech ta notka będzie przyczynkiem do regularnego publikowania nowych postów. Również być może opisujących wrażenia z użytkowania nowego sprzętu (jak np. Sony RX100 mk6- Święty Mikołaj w tym roku dał radę!)



















Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tu już na nartach nie pojeździmy

Analogowo- Canon AE-1 Program