Ludzie-maski

 Tak chodzę ostatnio z tymi różnymi aparatami, starając się zagłuszyć szarą rzeczywistość pandemii... Jak dużo się zmieniło, również w naszej percepcji... Twarze przechodniów bez masek dziwią, włącza się coś z tyłu głowy, że niebezpieczeństwo, dezynwoltura, niebezpieczeństwo, a może szczęśliwcy ozdrowieńcy, albo zaszczepieni?. A więc wszędzie zakryte usta, gorzej z nosami, wiemy, jak jest... Ciekawe, co na to kolejne pokolenia. Ciekawe, co my na to sami za kilka lat... Trudno zgadnąć. Poniższe zdjęcia zrobione przy okazji testowania starego filmu Kodaka we Wro. (Pozdrawiam wszystkie napotkane osoby!) Ale wszędzie przecież obecnie jest tak samo...









Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Tu już na nartach nie pojeździmy

Analogowo- Canon AE-1 Program